Czasy w których sklepy odzieżowe zmieniały kolekcję dwa razy do roku – z wiosna/ lato na jesień/zima wydają się dziś niewyobrażalnie odległe. Podobnie z czasami, gdy nagle pojawiły się już nie dwa a cztery sezony. Można było przebierać pomiędzy ubraniami wiosennymi, a letnimi nie zmuszając się do noszenia tego samego płaszcza czy tego samego kardigana przez kilka miesięcy. Powoli, niezauważalnie, kolekcji stawało się coraz więcej i więcej. Pojawiło się przedwiośnie, a i latem jakby było więcej do wyboru. Nie wiadomo dokładnie kiedy, nowe ubrania pojawiały się już co miesiąc a „posezonowe wyprzedaże” znalazły stałe miejsce w witrynach sklepowych i nikt już nie pamiętał o takich kolekcjach jak wiosna/lato czy jesień zima.
W sklepach, a co za tym idzie, zadomowiło się „fast fashion” – odzieżowy odpowiednik fast foodu i świata „insta”, w którym czekanie na przesyłkę ze sklepu internetowego powinno trwać maksymalnie 2 dni, bo chwilę potem wyczekiwanie staje się już nie do zniesienia.
Ubrania kupujemy szybko, tanio i na chwilę. Coraz rzadziej po to by się w nie ubrać, ale po to by „coś sobie kupić”. By wolny czas wypełnić kolorowymi zakupami.
5 kwietnia 2020 roku ogłoszono całkowity lockdown stolicy Bangladeszu.
Według Bengalskiego Stowarzyszenia Producentów i Eksporterów Odzieży (BGMEA), 7 kwietnia 2020, gdy ekonomiczne konsekwencje lockdownu naszych sklepów dotarły do Bangladeszu w magazynach leżało, zamówionych dla nas i gotowych do odbioru 953 (dziewięćset pięćdziesiąt trzy) miliony sztuk odzieży.
Ubrań, których nagle nie mieliśmy jak kupić bo zakazano nam wychodzić z domu. Ubrań, których nagle nie było jak sprzedać, bo nakazano zamknąć sklepy. Ubrań, których z dwóch wcześniejszych powodów, nikt nigdy nie odebrał. Nigdy za nie nie zapłacił.
Wielkie, nowoczesne zakłady produkcyjne oraz te mniejsze, będące podwykonawcą nagle okazały się niepotrzebne. Nikt z dostawców naszych ubrań nie musiał się tym za bardzo przejmować, bo żadna z tych szwalni do niego nie należy, a jest jedynie „zatrudniana” na potrzeby konkretnej dostawy.
Decyzja o nieodebraniu zamówionej odzieży dotknęła ponad 2 miliony pracowników, z których co najmniej (wg badań Uniwersytetu w Dhace) 150.000 zostało zwolnionych w ciągu pierwszego tygodnia kwietnia.
Związki zawodowe twierdzą, że badania uniwersyteckie nie obejmowały szwaczek zatrudnionych bez umowy i co najmniej 5 razy więcej kobiet straciło pracę.
Nie dlatego, że nie potrafią pracować. Nie dlatego, że doszło do jakiejś katastrofy. Stracili pracę, a przez to cotygodniową wypłatę, bo dostawcy naszych ubrań postanowili im nie zapłacić za zamówione, ale nagle niepotrzebne ubrania.
Ilość ubrań sięgająca niemal miliarda robi z pewnością wrażenie. Wydaje się niemożliwa wręcz do wyobrażenia. Ale pobawmy się tymi liczbami dalej i wyobraźmy sobie, że było to 953.000.000 t-szirtów. Nagle zmarnowali byśmy jakieś 2.287.200.000 metrów sześciennych wody licząc, że każda koszulka to 2400 litrów potrzebnych do ich wyprodukowania. Te ponad 2 miliardy metrów sześciennych to „ledwie” 22 Zalewy Zegrzyńskie. I wszystko na marne.
Jak zatem wybrnąć z niekończącego się, samonapędzającego koła ciągłego wyboru i ciągłej konsumpcji ciągłych nowości? Może, sposobem była by świadoma decyzja robienia zakupów nie w jednym, olbrzymim centrum handlowym, z tysiącami modeli i fasonów tej samej odzieży, ale dajmy na to w trzech, wybranych spośród ogółu, ulubionych sklepach. Sami ograniczymy sobie wybór, godząc się na to, że kupimy nowe ubranie „jedynie” sposród tych jakie są i powoli przeprogramujemy nasze przyzwyczajenie do fast fashion.
Robb Maciąg
Biblio: https://www.bbc.com/news/world-asia-52417822 http://www.industriall-union.org/massive-crisis-for-bangladesh-garment-workers https://www.npr.org/2020/06/05/869486297/for-bangladeshs-struggling-garment- workers-hunger-is-a-bigger-worry-than-pandemi https://www.reuters.com/article/us-bangladesh-textiles-workers-idUSKBN26M6NO https://www.aa.com.tr/en/asia-pacific/covid-19-lockdown-leaves-millions-jobless- helpless-in-bangladesh/1798786 https://www.npr.org/sections/coronavirus-live-updates/2020/04/03/826617334/1- million-bangladeshi-garment-workers-lose-jobs-amid-covid-19-economic-fallout